środa, 30 stycznia 2013

Coś o miłości... ♥

Wierszyk: 

Myślałam, że to miłość była,
ale się chyba pomyliłam.
Już się na mnie w ogóle nie patrzysz,
nawet na SMS-a odpisać nie raczysz...
Co miało nas połączyć, rozdzieliło.
Od początku się tyle zmieniło.
najpierw wesoła, uśmiechnięta,
teraz smutna, w kąt wciśnięta.
Pierwsza łza po policzku płynie,
druga, trzecia... czy to nigdy nie minie?
Kolejna kropla smutku w dół spada
słona i ciepła, jak ognista lawa.
Do mej głowy wracają wspomnienia
te dobre, i pragnące zapomnienia.
Tyle dni i nocy o Tobie marzyłam,
gdy zasypiałam, jadłam, się uczyłam...
Teraz to na nic, koniec sprawy,
twoje zachowanie potwierdziło me obawy,
że nigdy razem nie będziemy i
w dwie różne strony odejdziemy.
ostatniego SMS-a do Ciebie wysyłam:
"Wygrałeś, odpuściłam"
Może kiedyś płakać przestanę.
Jak nie, to sama zostanę...
Jednak grunt, to się nie załamywać,
a do chłopaka powiedzieć- Bywaj!


I obrazeczki:

sobota, 26 stycznia 2013

I po obozie...

Siemka! 

Dzisiaj wróciłam z obozu. Jak było? Genialnie! Nie ma to jak spotkać starych znajomych i odnowić wszystkie wspomnienia, tym razem na tle zimy. Jeszcze raz przypomnę, to obóz jazdy konnej. Moje plany pokrzyżowała jednak ręka, którą mam w gipsie... Długa historia. Przez nią nie mogłam jeździć, ale całą resztę wykonywałam z wielką radością. Już nie mogę się doczekać kiedy z powrotem siądę w siodle i pogalopuję... ;). Według mnie nie ma nic piękniejszego od galopującego konia. Najbardziej spodobało mi się, gdy Azirra leżała w boksie i razem z taką Gabrysią i Zuzią do niej weszłyśmy. Azirra trochę zdziczała, więc jak coś, byłyśmy gotowe do ucieczki. Zaczęła się sesja zdjęciowa, którą tu umieszczę jak tylko koleżanka mi prześle. Głaskałyśmy ją, chwilami jej się to nie podobało, czasem było ok. Bardzo się z tego cieszyłam. Później wstała, ale po chwili już ją otoczyłyśmy ;) Każdego dnia było coś ciekawego. Czekajcie na focie! 
Do zobaczenia! ;*

sobota, 19 stycznia 2013

Zwierzaczki... ♥♥♥

Cześć!

Co tam u Was? Ja jadę na obóz. Po tygodniowej nieobecności szybko nadrobię braki ;)
O czym by tu dzisiaj napisać? Odgruzowałam swoje pliki i znalazłam kilka fajnych fotek ^^
Dzisiaj będą słodkie psiaczki, zabawne kotki i przeurocze zwierzątka.


Czy tylko ja chcę już wakacje? ;)
Takie małe, a tak psoci...
Bo razem zawsze raźniej!
- Myślisz, że nas nie widać?
 - Tak! Odwróć uwagę tej pani, a ja tymczasem zwędzę jej rybę.
^^  

 Na poprawienie humorku jeszcze kilka sweet foci;
 Miło na serduszku? Jak można nie kochać zwierząt... Pamiętajmy o nich!
Szczeniaczka weźmie każdy zainteresowany. Bo ma ładne oczka, ogonek... Weź starszego psa, który już nie wierzy, że jego życie może stać się lepsze! Niech chociaż przez chwilę zobaczy, że nie wszyscy ludzie są tacy źli... 

Do zobaczenia następnym razem! Śmiało komentujcie! ;)

czwartek, 17 stycznia 2013

Coś o mnie...

Cześć! Jestem Paulla i mam 13 lat. Na tym blogu będzie trochę o muzyce, książkach, filmach... O czym tylko chcecie! Oczywiście nie zabraknie też postów o koniach, moich ulubionych zwierzętach, oraz o psach. Na początek napiszę coś o sobie. hm... co by tu napisać. Lubię rysować, śpiewać, a czasem piszę wierszyki i opowiadania. Może napisze je kiedyś na blogu byście ocenili moją twórczość :) W wolnej chwili gram na pianinie i gitarze. Słucham różnej muzyki i czytam różne książki. Najczęściej są to przygodówki, albo fantasy. O tym będę pisać kiedy indziej. Mam dwie siostry: Kasię i Zuzię oraz kilka zwierzątek, takich jak rybki, żółw i kochany szczeniaczek Łatek. Nie wyobrażam sobie życia bez zwierząt. A Wy? Czasem dodam zabawne focie, które, mam nadzieję Wam się spodobają. 20-ego stycznia jadę na obóz jeździecki do Włosani. Niżej będzie podany link do stadniny. Przez ten tydzień będę zapisywać ciekawostki na kartce, by później się nimi z Wami podzielić. Co tu jeszcze.... Mam nadzieję, że zobaczycie kolejne posty, które dodam już niebawem. 
                   
                                                                                                                                               Paulla

Stadnina Włosań