sobota, 9 lutego 2013

Opowiadanie

Śledziłam wyniki tej mojej blogowej ankiety i zauważyłam, że chcecie opowiadania. Nie ma problemu! Dam tak na próbę. Jak się spodoba- będę kontynuować. :) I od razu mówię, to nie o mnie! ;)

Było popołudnie. Śnieg otulał wszystkie pobliskie krzewy i drzewa. Cały świat pogrążył się w bieli. Właśnie wracałam ze szkoły. Plecak ciążył mi na plecach, ale coś jakby dodawało mi skrzydeł. W końcu piątek! Nie ma nic lepszego, niż nadchodzący weekend. Nie... To jednak nie to... Pogrążona w myślach, nie zauważałam niczego wokół. Dla mnie liczył się tylko jeden cel- wrócić do domu i włączyć tableta. Reszta napisze się sama. Szybkim krokiem pokonywałam znaczne odległości, bo w końcu, od czego ma się te długie nogi? Zaspy miejscami sięgały mi do kolan. Wyobrażam sobie teraz mojego szczeniaka, małego, słodkiego, który po nich skacze. Byłby to uroczy widok. Jeszcze tylko kilka zakrętów i jestem w domu. 
 Co chwilę zerkam na telefon. Która to już godzina? O nie! Już 15, zaraz się spóźnię na gg! Biegiem rzuciłam się do bramy. Po chwili szamotania się z kluczem, weszłam. Ściągnęłam kurtkę, buty, plecakiem gdzieś prasnęłam. Za kilka godzin będę go pewnie poszukiwać, no ale trudno. Takie jest życie nastolatki. na bosaka poczłapałam do pokoju. 15:05. Mam 5 minut. Włączam tableta i od razu widzę zieloną kropkę. Jest! Ale się cieszę. Niby to nic, ale pewnie znasz to uczucie, gdy upragniona osoba jest w końcu dostępna. Napisać, nie napisać? Oto jest pytanie...
- Cześć.- napisałam do niego! Serce wali mi jak młot, słyszę każde: bum! bum! bum! Ręce zaczęły mi się strasznie pocić. Chwila... Co ja wyprawiam?! 
- Hej, gotowa?- odpisał!! na moją twarz wlał się szeroki uśmiech.
- Prawie. Już nie mogę się doczekać spotkania! Powiedz, gdzie mnie dzisiaj zabierzesz? <prosi>
-  Niespodzianka kochanie, wytrzymaj. ;*
- Oh, no dobrze... ;* Do zobaczenia!
Dzisiaj byłam umówiona z Peterem. Nasza pierwsza randka! I pomyśleć, że to wszystko zaczęło się kilka dni temu. Nieśmiało do mnie podszedł i zagadał: "Cześć, No... ehem... No bo... od jakiegoś czasu... mi się podobasz..."- wydukał. Pamiętam, że się wtedy zarumieniłam. Był to najprzystojniejszy chłopak w szkole. Ale nie wygląd się liczy, lecz charakter. Szybko znaleźliśmy wspólny język na gg. Teraz pora na randkę.
Umówiliśmy się pod kawiarnią. Zauważyłam go już z daleka. Miał ze sobą piękną, czerwoną różę. Serce wesoło mi biło, jednak trochę się denerwowałam, czy wszystko pójdzie tak jak powinno. Przecież mogę się wywalić, albo wylać na siebie herbatę... Opcji jest dużo.
- Cześć kochanie! To dla ciebie.- wręczył mi kwiat. Przymknęłam oczy igo powąchałam. Ciekawe skąd wiedział, że to moje ulubione kwiaty...
- Dziękuję!- dałam mu delikatnego całusa w policzek. Tego się nie spodziewał.- To gdzie idziemy?- ciekawość dała za wygraną.
- Zobaczysz. Chodź za mną.- widząc moją zaskoczoną minę dodał- Zaufaj mi...

Co Wy na to? To dopiero początek. Akcja się jeszcze się rozkręciła. Proszę, o werdykt w komentarzach, jak się spodoba, to będę kontynuować. ;) Obiecuję, że będzie ciekawiej niż na razie w opowiadaniu, bo mam tendencję do pisania długich opowiadań, więc po kolei ;D;D

 

3 komentarze:

  1. Oh, świetne piszę więcej. Fajnie by było dodać jakieś opisy postaci, bo nie wiem jak się nazywa główna bohaterka, ile ma lat i jak wygląda, ale ogółem super.
    -------
    Nikita

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, jest dobrze, jak na osobę (podejrzewam) początkującą. Tylko o jedno Cię proszę, zmień czcionkę, bo jest naprawdę za duża. Po za tym przedstaw główną bohaterkę, napisz coś o niej, bo w sumie jeśli czyta się opowiadanie nie wiedząc nawet jak ma na imię główna bohaterka można się zirytować. Pewnie będę tu czasami zaglądać.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie (http://diamond-words-bloody-deeds.blogspot.com/) F.

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem nieźle, choć historia moim zdaniem, powinna znajdować się na osobnym blogu. Ja sama taki posiadam, choć mimo wszystko wolę pisać dla siebie. Czasem tu zaglądam i mam radę - dodaj coś niezwykłego. Takich blogów jest niestety dużo. Co do opowiadania - dodaj opisy i rozwiń temat, gdyż jest to zbyt proste i oczywiste, jak na razie.
    ***
    Anonim

    OdpowiedzUsuń